Błądzenie w ciemności
Znużona codziennością
rozczarowana
błądzisz w ciemności
Gorycz i sarkazm
czasem pogarda
wiodą cię
na pastwiska żalu
do świata i losu
do obcych i kochanych
Pytasz
dlaczego właśnie ja
budzę się i zasypiam
z solą w oczach
Nie chcesz wiedzieć
że sama
dobrowolnie
wyłączasz duchowe światło
i w mrocznych zaułkach irytacji
obłaskawiasz bunt i zamęt
zabijasz nadzieję